poniedziałek, 2 czerwca 2014

Uniwersytet

Dziś byliśmy na zajęciach na uniwersytecie na wydziale chemii. Nie sądzę abym wiązała swoją przyszłość z chemią (chociaż idę na biol-chem xD), ale mimo wszystko fajnie było tego skosztować c: Najbardziej podobał mi się pierwszy pokaz, zwłaszcza sztuczna krew xD serio, fajny efekt ;w; I trzaskałam na ziemi zamrożonego kwiatka. Szkoda, że nie różę, lepszy efekt. No i na reszcie doświadczenia! Po trzech latach chemii wreszcie sama kropiłam substancje do probówki, oł yeah.
No i ostatni wykład. ;_______; Masakra, trzeba mieć nerwa żeby na tym siedzieć po 3 godziny, prawie w ogóle nie wiedziałam o cho chodzi ._. No nic to, skoro zbliża się koniec roku, obyśmy mięli więcej wypadów poza szkołę :D


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz