No cóż. Trzecia wigilia klasowa zakończona sukcesem, co nie? No przyznajcie że dobrze się bawiliście C: Fajnie że umieliśmy się tak zawsze zgrać na ten jeden dzień i ogólnie była fajna atmosfera. I jedzonko też dobre. Szkoda trochę, że to już ostatnia taka wigilia w naszym gronie, mam nadzieję że w przyszłości jakoś też będziemy w stanie spotkać się, pogadać i zjeść coś smacznego. Mam też nadzieję, że nie zapomnimy o sobie, gdy tylko przekroczymy drzwi nowej szkoły. Bo chyba jesteśmy bardziej zżyci ze sobą niż gdybyśmy byli 30 osobową klasą co nie? Szkoda tak po prostu to odrzucać.
Trzy lata, czaicie to? o-o Ja zupełnie nie pojmuję jak to może lecieć tak szybko.
A jakie są wasze odczucia co do dzisiaj? :3
Hejo :)
OdpowiedzUsuńByło naprawdę spoko, a co do zżycia w klasie.... to według mnie słabo :P Ale to moje zdanie. A zdjęcia mogłaś wybrać lepsze :/
Jak pisałam posta to miałam tylko kilka ;_;
OdpowiedzUsuńKarolina